Adrian Kostera to rekordzista świata na dystansie pięciokrotnego Ironmana. Już 1 września w słonecznej Italii rozpocznie on swoją kolejną niezwykłą przygodę. Tym razem stanie do próby ustanowienia nowego rekordu świata na dystansie 10-krotnego Ironmana, zaledwie trzy miesiące po ukończeniu projektu Wyzwanie 365 Triathlon. Jego niezłomność i wyjątkowa pasja są inspiracją dla tysięcy ludzi na całym globie
Wyścig z czasem, czyli 10-krotny Ironman
Zawody Ultra Triathlon Italy będą dla Kostery niesamowitym wyzwaniem. W formule Deca Continuous czeka na niego niełatwy dystans, a więc 38 km pływania, 1800 km jazdy na rowerze oraz 422 km biegu, co stanowi dziesięciokrotność dystansu standardowego Ironmana, który już sam w sobie jest trudny do pokonania.
Aktualny rekord w tej formule należy do słynnego Belga Kennetha Vanthuyne, który przed dwoma laty ukończył ten dystans w czasie 182 godzin, 43 minut i 43 sekund. Adrian Kostera jest jednak zdeterminowany, by przekroczyć ten wynik i ustanowić zupełnie nowy rekord świata.
Zobacz również: Opaska treningowa Whoop – Opinia po 600 dniach używania
W poprzednich startach na tym dystansie zasłynął swoją wytrwałością i niezłomnością, zdobywając trzecie miejsce mimo przeciwności losu, jaką była chociażby konieczność przebiegnięcia ponad 100 kilometrów w klapkach. Dlatego też jego szanse na sukces wydają się całkiem duże.
Wyzwanie 365 Triathlon, a więc największy projekt w karierze
Zaledwie trzy miesiące przed startem we Włoszech Adrian Kostera ukończył słynne Wyzwanie 365 Triathlon, a więc projekt, który na zawsze zapisze się w historii sportu. Był to najdłuższy triathlon na świecie, w trakcie którego Kostera pokonał łącznie 40 170 km, co odpowiada długości równika. Jest to niesamowity wyczyn, obok którego nie sposób przejść obojętnie.
Czytaj więcej: Adrian Kostera rekordzistą Guinnessa w ramach wyzwania 365 Triathlon
Wyzwanie 365 Triathlon poruszyło tysiące osób, które znalazły w działaniach Kostery inspirację do podjęcia własnych wyzwań. Dzięki swojej fenomenalnej postawie Adrian pokazał, że nie ma rzeczy niemożliwych, a sukcesy sportowe mogą mieć realny wpływ na życie innych ludzi.
Determinacja i nowe cele w karierze Kostery
Adrian Kostera to człowiek, który stale stawia sobie nowe cele. Jak sam podkreśla, rekordy nie są dla niego celem samym w sobie, lecz jedynie są motywacją do dalszej pracy nad sobą. „Rekordy bije się o mało” – zauważa.
Czytaj dalej: Jurand Czabański podejmie próbę 30x IronMan jako pierwszy na świecie!
Dla Kostery liczy się przede wszystkim sam proces i wyzwanie, które napędza go do dalszego działania. Nie boi się on o to, że ktoś odbierze mu rekord – jest to dla niego jedynie impuls, by powrócić silniejszym i rozwinąć się jeszcze mocniej.