Arkadiusz Kułynycz dostarczył polskim fanom sportu wiele emocji podczas swojego występu na IO w zapasach w stylu klasycznym. Mimo iż jego droga zakończyła się na etapie ćwierćfinału, to i tak Polak nadal ma szansę na repasaże, które mogą otworzyć drogę do zdobycia medalu.
Potencjalna walka o krążek jest jednak zależna od jego przeciwnika, Alirezy Mohmadiego.
Kułnycz kontra Turek Cengiz – zaskakujące zwycięstwo Polaka
Na początku rywalizacji Kułynycz nie był uznawany za faworyta, jednak już w 1/8 finału sprawił niemałą sensację. W swoim pierwszym pojedynku zmierzył się z Turkiem Alim Cengizem, bieżącym mistrzem świata w swojej kategorii wagowej. Pomimo że Cengiz w bieżącym sezonie nie prezentował się tak dobrze jak w minionych latach, to nadal pozostaje zawodnikiem ze ścisłego topu. To starcie zapowiadało się więc jako niebywale trudne.
Czytaj więcej: Sporty walki dla początkujących – jak się przygotować?
Początek walki był pełen dramaturgii i emocji. Sędzia szybko zauważył pasywność Turka, co dało Kułynyczowi punkt oraz okazję na akcję punktową w parterze. Cengiz obronił się jednak znakomicie i chwilę później to on sprowadził Kułynycza do parteru, zdobywając dwa punkty. Kolejny punkt zdobył za wypchnięcie Polaka z maty. Po pierwszej rundzie Turek prowadził 3:1, co postawiło Kułynycza w naprawdę niełatwej sytuacji.
Odwrócenie losów przez Polaka
Polak potrzebował punktowej akcji, aby odwrócić losy spotkania i udało mu się to na początku drugiej rundy. Rzucając przeciwnika na plecy, zdobył aż cztery punkty i objął prowadzenie 5:3. Od tej chwili Kułynycz skupił się na aktywnej defensywie, efektywnie broniąc uzyskanej przewagi do końca pojedynku. Jego zwycięstwo nad Cengizem było naprawdę dużą sensacją i wzbudziło nadzieje na dalsze sukcesy.
Warto wiedzieć: Trening z gumami oporowymi pod sporty walki
Ćwierćfinałowy pojedynek Kułnycza i dotkliwa porażka z Irańczykiem
W ćwierćfinale na Kułynycza czekał Alireza Mohmadi, a więc wicemistrz świata z nieolimpijskiej kategorii do 82 kilogramów. Walka z Irańczykiem okazała się o wiele trudniejsza. Mohmadi w mgnieniu oka zdobył przewagę, rzucając Kułynycza za cztery punkty, a następnie sukcesywnie zdobywał kolejne punkty. Ostatecznie wygrał przed czasem aż 10:1, co zamknęło Polakowi drogę do półfinału.
Zobacz również: Trening siłowy pod MMA – jak trenować na siłowni?
Mimo porażki Kułynycz nadal ma szansę na walkę o medal dzięki repasażom. Jego dalszy los w turnieju zależy jednak od występu jego pogromcy, czyli Mohmadiego, w półfinale. Jeśli Irańczyk wygra, Kułynycz będzie miał szansę walczyć w repasażach i ponownie spróbować swoich sił na olimpijskiej macie, walcząc o medal.