Tomasz Sobania, znany jako „Polski Forrest Gump”, dokonał niesamowitego wyczynu, przebiegając całe Stany Zjednoczone w 139 dni. Ten biegacz ekstremalny zakończył swoją podróż 2 lutego 2025 roku, pokonując aż 5250 km. To jedno z najbardziej wymagających wyzwań biegowych, jakie kiedykolwiek podjął Polak.
Jego trasa rozpoczęła się 15 września 2024 roku w nowojorskim Central Parku. Przemierzając kolejne stany, przebiegał przez Waszyngton, Chicago, legendarną Route 66 i dotarł do Los Angeles, kończąc swój bieg w San Diego. To nie był zwykły maraton – to była codzienna walka ze zmęczeniem, kontuzjami i warunkami atmosferycznymi.
Wyzwanie godne legendy
Aby ukończyć swój cel, Tomasz Sobania musiał pokonać 125 maratonów. Jego organizm pracował na najwyższych obrotach, a on sam każdego dnia musiał mierzyć się z potwornym zmęczeniem. Podczas biegu:
- Zużył 30 par butów,
- Spał średnio 9-10 godzin na dobę,
- Poświęcał 12 godzin na regenerację,
- Pierwszy pełny dzień odpoczynku wziął dopiero po 36. maratonie w Chicago.
To pokazuje, jak ogromnym wyzwaniem fizycznym i psychicznym była ta wyprawa.
Największe wyzwania podczas biegu przez USA
1. Granice ludzkiej wytrzymałości
Tomasz Sobania bieganie traktuje jako sposób na życie, ale nawet on przyznał, że to było ekstremalne doświadczenie. Przebiegnięcie 42 km dziennie przez niemal 5 miesięcy sprawiło, że jego organizm był na skraju wyczerpania. Wiele razy porównywał swój stan do uczucia, jakby „przejechał po nim czołg”. Mimo to codziennie stawiał się na trasie i kontynuował bieg.
2. Potężne zużycie sprzętu
30 par butów to liczba, która robi wrażenie. Każda kolejna para była niszczona przez asfalt, szutrowe drogi i nierówne nawierzchnie. Buty sportowe musiały być dostosowane do trudnych warunków, ale nawet najlepszy sprzęt nie wytrzymywał intensywności takiego wyzwania.
3. Kryzysy psychiczne
Choć Tomasz Sobania biegacz ekstremalny wielokrotnie mierzył się z długodystansowymi trasami, w tej podróży po raz pierwszy zwątpił w siebie. „Były dni, gdy myślałem, że już dłużej nie wytrzymam” – przyznał w jednym z wywiadów. Pomocne okazało się wsparcie ekipy, która podążała za nim w przyczepie kempingowej.
4. Pogoda i ukształtowanie terenu
Przebiegnięcie Route 66 to nie tylko piękne widoki, ale także zmienne warunki atmosferyczne. Od upałów po zimne noce – Sobania musiał dostosować się do różnych klimatów. Wysokości, podbiegi i długie, monotonne odcinki drogi dodatkowo podnosiły poziom trudności tego wyzwania.
5. Logistyka i zmęczenie
Mimo że miał wsparcie ekipy, organizacja biegu w obcym kraju była ogromnym wyzwaniem. Konieczność znalezienia miejsc do spania, planowania trasy i dostosowania diety do zwiększonego wysiłku stanowiły codzienne wyzwanie.
Motywacja do biegu przez Amerykę
Tomasz Sobania nie podjął się tego wyzwania bez powodu. Bieg przez Stany Zjednoczone był jego marzeniem, na które pracował przez cztery lata. Wiedział, że będzie to „pięć miesięcy najdłuższej psychicznej i fizycznej harówki w życiu”, ale równocześnie była to przygoda, której nie zamieniłby na nic innego.
Dodatkową motywacją była chęć zainspirowania innych. Sobania wielokrotnie powtarza, że „każdy może więcej niż myśli”. Pokazując swoje ekstremalne biegi, chce udowodnić, że granice istnieją tylko w naszej głowie.
Inne osiągnięcia Tomasza Sobani
Tomasz Sobania bieganie traktuje jako misję. Oprócz swojego niesamowitego wyczynu w USA, ma na koncie także:
- Czerwiec 2023: Bieg z Chorzowa do Maratonu w Grecji i z powrotem (3600 km),
- Listopad 2022: 60-dniowy bieg ze stadionu Piasta Gliwice do Camp Nou w Barcelonie, gdzie spotkał się z Robertem Lewandowskim,
- 2021: Bieg do Rzymu, podczas którego uczestniczył w audiencji u papieża i zebrał 50 tys. złotych dla chorej na nowotwór dziewczynki.
Każdy z tych biegów był nie tylko testem wytrzymałości, ale także dowodem na to, że granice można przesuwać.
Dlaczego historia Tomasza Sobani inspiruje?
Historia Tomasza Sobani pokazuje, że determinacja i pasja pozwalają osiągnąć rzeczy pozornie niemożliwe. Jego bieg przez Stany Zjednoczone to nie tylko wielki sportowy sukces, ale także dowód na to, że człowiek może przekraczać swoje granice, jeśli tylko wierzy w swój cel.
Dzięki swojej niesamowitej wyprawie Sobania udowodnił, że sport to nie tylko rywalizacja, ale przede wszystkim droga do samodoskonalenia. Jego historia jest inspiracją dla wszystkich, którzy marzą o realizacji swoich pasji – niezależnie od tego, jak nierealne mogą się wydawać.
Tomasz Sobania biegacz ekstremalny pokazał, że wytrwałość i konsekwencja prowadzą do osiągania wielkich rzeczy. Jego 139-dniowy bieg przez USA na zawsze zapisze się w historii polskiego biegania.