Środowe zmagania na igrzyskach olimpijskich w Paryżu przyniosły Polsce kapitalne emocje i niezapomniane chwile. Reprezentacja Polski zdobyła dwa medale we wspinaczce na czas, dzięki znakomitej formie dwóch Aleksandr: Mirosław i Kałuckiej.
To wydarzenie przejdzie bezapelacyjnie do historii polskiego sportu, pokazując, że Polki należą do światowej czołówki w tej dyscyplinie.
Medale dla Polski we wspinaczce na czas
Aleksandra Mirosław zdobyła złoty medal, stając się mistrzynią olimpijską, natomiast Aleksandra Kałucka wywalczyła brąz. Już w kwalifikacjach obie zawodniczki zaprezentowały genialną formę, a ich występy wzbudziły zachwyt kibiców i ekspertów. Aleksandra Mirosław, będąca najszybszą ze wszystkich zawodniczek, pobiła nie tylko własny rekord życiowy, lecz również dwukrotnie ustanowiła nowy rekord świata.
Aleksandra Kałucka również błysnęła formą, osiągając swój topowy wynik w karierze. W ćwierćfinałach Aleksandra Mirosław zmierzyła się z Hiszpanką Leslie Moreno, pokonując ją bez żadnych problemów. W tym samym czasie Aleksandra Kałucka walczyła o awans z Chinką Zhou. Obie Polki zwyciężyły swoje pojedynki, co oznaczało, że w półfinale zobaczymy polski pojedynek. W efekcie Polska miała już wtedy zapewniony co najmniej srebrny medal, co wzbudziło gigantyczne emocje wśród naszych kibiców.
Czytaj więcej: Aleksandra Mirosław z rekordem świata 6:21. Chwile później poprawiając na 6:06
Półfinały oraz walka o trzecie miejsce we wspinaczce na czas – najważniejsze informacje
Polski półfinał był niebywale emocjonujący. Aleksandra Mirosław zakończyła rywalizację na ściance w czasie 6.19 sekundy, pokonując Aleksandrę Kałucką, która była wolniejsza o zaledwie 0.15 sekundy. To spotkanie udowodniło, jak fenomenalny poziom prezentują obie zawodniczki, a kibice byli świadkami genialnej rywalizacji na najwyższym światowym poziomie, w której o zwycięstwie decydowały ułamki sekund.
W finale Aleksandra Mirosław zmierzyła się z Chinką Lijuan Deng, zaś Aleksandra Kałucka walczyła o brązowy medal z Rajiah Sallsabillah pochodzącą z Indonezji. Kałucka nie zawiodła i wygrała pojedynek o brąz, co było także niemałym sukcesem. Rywalka potknęła się po drodze, co pozwoliło Kałuckiej na bezpieczne ukończenie wspinaczki i zdobycie miejsca na podium.
Wielki finał i triumf Oli Mirosław
Na sam koniec przyszedł oczywiście czas na wielki finał. Aleksandra Mirosław wspięła się na wyżyny swoich możliwości i z czasem 6.10 sekundy zdobyła złoty medal, zostając mistrzynią olimpijską. Pomimo że Chinka także zaprezentowała się całkiem nieźle, to nie miała szans z naszą Olą.
Warto wiedzieć: Roksana Słupek z 13 miejscem na IO w Paryżu
Był to naprawdę genialny konkurs, który na długo zostanie w pamięci polskich kibiców. Wyjątkowa forma, determinacja i profesjonalizm obydwu zawodniczek sprawiły, że środowe zmagania we wspinaczce na czas stały się niezapomnianym momentem dla polskiego sportu.