Mistrzostwa Europy IRONMAN we Frankfurcie przyniosły niezapomniane emocje. Kristian Blummenfelt powrócił na pełny dystans z ogromnym sukcesem, mimo napotkanych trudności, zdobywając pierwsze miejsce. Kacper Stępniak zakończył rywalizację na 7. pozycji, ustanawiając nowy rekord Polski!
Wyścig w Frankfurcie, z najlepszymi zawodnikami z całego świata, zdominował powracający Blummenfelt. Początkowo planował jedynie „dobić do mety”, ale jego forma okazała się znakomita, a czas poniżej 7,5 godziny był rewelacyjny. Kacper Stępniak uplasował się na 7. miejscu, osiągając nieoficjalny rekord Polski na dystansie Ironman z wynikiem 7:38:47.
TOP10 PRO ME IRONMAN Frankfurt
- Kristian Blummenfelt 7:27:21
- Kieran Linders – 7:32:14
- Gregor Barnaby – 7:33:44
- Kristian Hogenhaug – 7:35:32
- Menno Koolhaas – 7:35:51
- Jonas Joffman – 7:37:39
- Kacper Stępniak – 7:38:47
- Patrick Lange – 7:39:10
- Finn Grosse-Freese – 7:39:42
- Henrik Goesch – 7:42:44
Czytaj więcej: Opaska treningowa Whoop – Opinia po 600 dniach używania
Wilkowiecki wycofał się, Stępniak ukończył w czołówce
Kacper Stępniak rozpoczął zawody od solidnego pływania, przepływając 3,8 km w 45:46, co dało mu minimalną stratę do prowadzącej trójki: Wilhelma Hirscha, Andreę Salvisberga i Menno Koolhassa. Kristian Blummenfelt miał stratę około 20 sekund (46:06), natomiast Sam Long, który dołączył do wyścigu w ostatniej chwili, stracił ponad 7 minut.
Tomasz Szala stracił 5 minut, a Robert Wilkowiecki, mimo niewielkiej straty, musiał się wycofać na początku wyścigu z powodu problemów zdrowotnych.
Problemy techniczne Stępniaka na rowerze
Początkowo wszystko układało się pomyślnie dla Stępniaka na trasie rowerowej. W pewnym momencie wskoczył na pierwszą pozycję, jednak problemy techniczne z rowerem spowodowały stratę około 2 minut.
– Potwierdzone. Straty na rowerze były efektem problemów technicznych. Kacper właśnie kończy etap rowerowy i zmierza do T2. Wygląda spokojnie, wszystko jest pod kontrolą. Teraz czeka go najtrudniejsza część, czyli maraton – relacjonowała w mediach społecznościowych jego żona Kamila.
Warto wiedzieć: Robert Karaś wyzwanie – będzie pokonywał 150 razy dystans Ironmana
Podczas etapu rowerowego prowadzenie objął Kristian Hogenhaug, który miał około 2 minut przewagi nad Wilhelmem Hirschem. W czołówce znalazł się również Kristian Blummenfelt. Hogenhaug jechał mocno do końca etapu, mimo że na jednym z zakrętów miał upadek.
W T2 Hogenhaug miał przewagę 2:44 nad Rubenem Zepunktem i niemal 5 minut nad Blummenfeltem. Kacper Stępniak był na 10. miejscu.
Blummenfelt był jak błyskawica na trasie biegowej
Na etapie biegowym Blummenfelt szybko wystrzelił do przodu i już po kilku kilometrach zbliżył się do Hogenhauga. Przed pierwszymi 10 kilometrami maratonu wyszedł na prowadzenie i nie opuścił pozycji lidera aż do samego końca.
Zobacz również: Alicja Pyszka-Bazan z nowym rekordem świata na 3x IronMan
Początkowo przewaga nad rywalami wynosiła około 22-25 sekund, a Blummenfelt zmagał się z problemami żołądkowymi.